ODCINEK 320:

 

W ogrodzie Małgosi i Artura Majów w Rykach byliśmy ponad 4 lata temu. Dlatego na początku możemy przypomnieć sobie, jak to zielone królestwo wygląda w końcu lata.

 

Całość tej hektarowej działki podzielona jest na malownicze zakątki. Są tu wspaniałe bylinowe rabaty, kwitnące krzewy. Na tym rozległym obszarze znajduje się naturalny staw o powierzchni ponad 2 tys metrów, który dzieli teren na dwie części. Przy brzegu budzi podziw oszklony letni domek z pomostem, z którego roztacza się malowniczy widok. Druga część ogrodu to kolekcja drzew i zarazem wybieg dla pawi.

 

 

Wiosną ogród wygląda zupełnie inaczej. Kwitnące latem byliny dopiero się budzą. Widać teraz szkielet całego założenia, którym są rośliny iglaste.

 

 

Podczas poprzedniej wizyty urzekły nas mieszkające w tym ogrodzie pawie. Mieszka ich tu całe stadko. Artur odkrył, że ptaki chętnie przeglądają się w lustrze. Ustawił więc dwa lustra - paw samiec potrafi godzinami patrzeć na swoje odbicie.  Niestety, tym razem pawie wystraszyły się wizytą naszej ekipy. A wiosną nie można liczyć na zbiór pięknych piór, bo właśnie teraz są one najtrwalsze, pawie zgubią je dopiero w końcu lata.

Spacerowaliśmy z całą rodziną, żeby ocenić starty po zimie. Więcej na temat mrozowych uszkodzeń roślin, można przeczytać tutaj: ZIMA.

 

Małgosia już myśli o lecie i na terenie ogrodu w wielu miejscach ustawiła kwiaty doniczkowe. Podlewa je dość często, kilka razy w tygodniu, także z nawozem. Dzięki temu rośliny odwdzięczają się pięknymi kwiatami. Naszej gospodyni udało się też przezimować wspaniałą sundavillę. Jak to zrobiła? Można o tym przeczytać tutaj: SUNDAVILLA.

 

Artur od 11 lat gromadzi miniaturowe odmiany iglaków. Oboje z Małgosią dużo podróżują, ich zbiór powiększa się też dzięki wymianie z innymi kolekcjonerami. Szczepią również iglaki na większą skalę, bo mają własną szkółkę i sklep ogrodniczy. Okazy Artura można obejrzeć na stronie internetowej: www.daglezjaryki.pl.

 

O tym, jak powstawał skalniak, gdzie rośnie ta kolekcja iglaków, można poczytać tutaj: SKALNIAK. Pod tym linkiem znajduje się też nieco informacji na temat pielęgnacji iglaków i zapobieganiu fytoftorozy.

 

Z niektórych odmian Artur zrezygnował, bo z czasem okazało się, że sobie nie radzą najlepiej w naszym klimacie. I tak na przykład z kolekcji zniknęły wszystkie odmiany jodły kalifornijskiej (Abies concolor). Ale nadal lubi wszystkie te odmiany, które są nietypowe, dziwne. Wcale nie muszą być piękne. Niektóre powstają w wyniku mutacji, znajduje się je w siewkach, powstają czarcie miotły. Jest też odmiana modrzewia, która powstała z odrostu korzeniowego. Modrzewie są ulubionymi roślinami Artura. Lubi zmienność koloru ich igieł, kiedy wiosną są jasnozielone, a jesienią zabarwiają się na żółto. Są też odporne na mróz i nie trzeba się martwić, że przemarzną.

 

Przykładem ciekawego rozwiązania, które Maja wypatrzyła, jest wykorzystanie siatki o dość drobnych oczkach. Owija się nią kolumnowe jałowce, a z czasem roślina przerasta przez siatkę i ją zasłania. Jeśli owinie się krzewy wiosną, siatka jest niewidoczna już latem. Siatka nie jest ściśnięta za mocno, bo roślina musi mieć miejsce na rozwój.
Siatka chroni rośliny zimą przed rozłamaniem, które często następuje w wyniku gałęzi obciążenia śniegiem.

 

Ogród Małgosi i Artura służy nie tylko do zwiedzania, ale też do wypoczynku. Dlatego tak  wiele tu ławek i stolików. Ciekawym rozwiązaniem na udekorowanie ogrodu jest tu na przykład zmodyfikowane łóżko, które służy jako ławka. Jest też świetnym akcentem kolorystycznym. Innym przykładem jest zaciszny kącik za parawanem. Stoją tu wysokie barowe krzesła i stół. Całość przypomina klimatem holenderski bar piwny. Parawan otaczający zakątek jest bardzo trwały – wykonano go z metalowych kątowników, a jego środek wypełniono dekoracyjną szklaną szybą.

 

Właściciele ogrodu zaaranżowali też niedawno jego nową część. Geometryczny ogród powstał na wyniesionej przestrzeni na końcu działki. Gleba jest tu dosyć piaszczysta, co stwarza dobre warunki dla wzrostu traw ozdobnych. Jednak duży trawnik latem cierpi z powodu suszy, gdyż na terenie nie ma systemu nawadniającego. Zamiast tak drogiej inwestycji właściciele postanowili wspomóc trawnik rozsypując na nim warstewkę zeolitu. Więcej na temat tego minerału można przeczytać tutaj: ZEOLIT.