Są ogrody, gdzie nie walczy się z dodatkowymi gatunkami, które zazwyczaj traktowane są jako chwasty. To bardzo praktyczne i ekologiczne rozwiązanie, szczególnie w miejscach gdzie nie zależy nam na wysokiej jakości murawy. Duży procent roślinnego składu stanowi najczęściej koniczyna biała (Trifolium repens), która znosi niskie i częste koszenie. Liście koniczyny tuż nad ziemią tworzą parasole, zmniejszając wysychanie trawnika, dzięki czemu można ograniczyć jego podlewanie. Zaletą koniczyny jest jednorodny kolor jej liści zarówno na słońcu jaki i w miejscach bardziej zacienionych. Ponadto koniczyna biała wiąże azot atmosferyczny z powietrza wzbogacając glebę w ten cenny dla wzrostu roślin pierwiastek.

Rośliną często spotykaną w trawie jest również babka zwyczajna (Plantago major). Jej pączki, które umożliwiają roślinie odnawianie się, znajdują się tuż przy powierzchni ziemi. Jeżeli nie zajmuje ona zbyt dużej powierzchni, jest cennym dodatkiem do ekologicznej murawy.
Skrajnie suche i wydeptane fragmenty placyków potrafi zagospodarować rdest ptasi (Polygonum aviculare). Jeżeli nie zamierzamy w tych miejscach wzbogacać gleby to warto go polubić.
