ODCINEK 304:
OGRÓD:
Ogród państwa Ewy i Janusza Buzaków jest budowany powoli, ale solidnie. Gospodarze dużo podróżują po świecie i przywożą pomysły z egzotycznych krajów. Preferują ciepłe kolory i kamienne elewacje, dlatego zaplanowali u siebie dużo żółtego piaskowca. Inaczej tu niż w innych polskich ogrodach - to rośliny są dodatkiem do kamienia, a nie odwrotnie. Jak podkreśla sam gospodarz, kamień jest niezbędny w ogrodzie. Dla pana Janusza kamień to piękna architektura, wspaniałe kolory, wspaniałe murki, piękne oczko…
Na placyk przed domem i garażem wybrano twardy i niezniszczalny kamień, czyli granit. Monotonię rozległego podjazdu z szarej kostki urozmaicono motywem roślinnym. Wijące się pędy wykonano z beżowego granitu, zaś duże pąki kwiatowe z jego czerwonej odmiany. Motyw ten zaprojektowany został przez Adama Stańczaka, specjalizującego się w układaniu nawierzchni. Drobna kostka granitowa została ułożona na suchym betonie, żeby wytrzymała ciężar samochodów. Dobrze się też po niej spaceruje, a do domu nie nanosi się błoto. Nawierzchnia przed domem i murki ułożone są według projektu innego zaprzyjaźnionego projektanta - Krzysztofa Kosika. Linię ścieżki z czerwonej granitowej kostki, podkreślono nierównymi płatami twardego kamienia.

Na tle ścian domu o ciepłym kolorze, wspaniale wyglądają zimozielone rośliny - strzyżone bukszpany, cisy i rododendrony. Właściciele postanowili obłożyć żółtym piaskowcem wszystkie pionowe powierzchnie budynku i ogrodzenia.
Trzeci wykorzystany tu materiał kamienny, to stara rozbiórkowa cegła: wielobarwna i pełna nierówności. Mocno wypalona, prawdopodobnie jeszcze przed wojną, jest doskonałym i poszukiwanym budulcem ogrodowym. Wykonano z niej podstawę dla dużego karmnika dla ptaków, a także ciekawy mur, stylizowany na stary fragment budowli. Cegły użyto też do obudowy rabaty pod domem. Żeby było widać jak najmniej zaprawy, cegły są ustawione najszerszym bokiem do widza. Falujący brzeg rabaty przykryto czapką z nieobrobionych płatów kamienia.
OCZKO WODNE

Powierzchnię skutego lodem stawu lub oczka wodnego trzeba najpierw oczyścić ze śniegu. Gdy tafla zostanie oczyszczona, można rozpocząć wiercenie dziur w lodzie. Robi się je po to, aby uwolnić gazy, które gromadzą się pod lodem, a także żeby dostarczyć świeżego tlenu.
O otwory w lodzie trzeba dbać przez całą zimę, bo niekiedy lód utrzymuje się na stawach aż do wiosny, nawet pomimo długich dni ocieplenia.
O szczegółach tych prac, można przeczytać tutaj: STAW.
ZIELONE ŚCIANY:

Pani Halina Misiek, opiekująca się zieloną ścianą w sklepie, opowiedziała o tym, z czego składa się taki system, i jak się zieloną ścianę zakłada. Szczegółowe informacje znajdują się tutaj: ŚCIANY.

Jedyną czynnością manualną pracowników to zraszanie ściany wodą, aby zawsze wyglądała świeżo. Robi się to codziennie.
A jakie rośliny polecane są na zielone ściany? Są tu przeróżne gatunki paproci, syngonium, bluszcze, anturia i zielistki.
Oprócz niezwykłej zielonej ściany, ciekawostką w restauracji jest tu zamknięty owalny kanał. Woda poruszana jest pompą, dzięki czemu kanałem mogą płynąć małe łódeczki. Na każdej kucharze umieszczają porcje sushi. Jeżeli gościa zainteresuje któryś zestaw, może zdjąć go prosto z łódki. Te łódeczki są zawsze udekorowane storczykami (Cymbidium) lub innymi kwiatami egzotycznymi. Manager restauracji opowiedział, że wykorzystywane są różne gatunki, w zależności od ich dostępności, w wielu kolorach, ale nigdy nie są to kwiaty białe.
We wschodniej kuchni kolorowe są nie tylko kwiaty, ale również potrawy. Ozdabia się je barwionymi dodatkami, takimi jak czerwone pędy imbiru, czy marynowane kwiaty fasoli. Pan Michał wyjaśnił, że sushi nazywane jest przez ekspertów „kulinarną biżuterią”, a wszystko, co Japończycy serwują, podawane jest w sposób niezwykle estetyczny, malarski. Wszystkie te piękne dodatki są uzupełnieniem kuchni.